piątek, 21 maja 2021

przerwa w pisaniu i ogrodowaniu

    Półtora miesiąca nie zaglądałam tutaj prawie. Ale nie próżnowałam  , był to czas jaki musiałam i chciałam poświęcić dla swojej rodzinki . Obowiązki domowe szara codziennośc i okropna pogoda nie pozwalały wyjść do ogrodu. 

kochany mąz  juz mi uprawił kultywatorem w naszej glinie zagonek  i od wczoraj po kawałeczku wysiewam, troche z miesięcznym poślizgiem niż planowałam, ale kilkanaście lat temu jak zakładałam swój ogródek 2 czerwca to  tez mi każdy mówił   nie uda Ci sie , nie wyrośnie. Co sie okazało roślinki  dogoniły  te wysiane przed Zośką  i ogórków miałam tyle ze obdzieliłam kilku sąsiadów. 

Trzeba teraz sie zabrać do roboty  i będzie dobrze, Ogródek  ma głównie sprawiać przyjemność , wiec ide na luzie. Jak nie wyjdzie to trudno  dokupie co potrzeba  na ryneczkach.

Z rzeczy wartych odnotowania na przyszłość mam 

1 rozsada kapustnych tylko w foliaku , i najlepiej juz do multipalet  nie do doniczki i pikowac. 

2 pomidory wysiać wcześniej (ale to wiedziałam )

3 robić rozsadę kwiatów  w inspektach